Grupa Misiów na kolejnych zajęciach jesiennych zastanawiała się jakie okazy przyrodnicze, rosną w ogrodzie, a jakie w sadzie.
Wiersz „Co z sadu, a co z ogrodu” stał się inspiracją do listopadowych zabaw, które miały na celu uświadomienie dzieciom potrzeby przygotowania zapasów na zimę. Rozmawialiśmy jakie warzywa i owoce lubią jeść dzieci. Oczywiście jednogłośnie wygrała marchewka i jabłko. I dlatego też wykonaliśmy takie prace plastyczne. Rozpoznawaliśmy owoce za pomocą smaku, węchu i dotyku oraz wzroku. Dzieciom bardzo podobała się zabawa w odgadywanie po kształcie i zapachu owoce. Przyszedł też czas na degustację z apetytem chrupaliśmy marchewkę oraz owoce , nawet gdy mieliśmy zawiązane oczy , wiedzieliśmy co to jest. Znalazł się nawet ochotnik, który skosztował cytryny i ku naszemu zaskoczeniu zjadając ją nawet się nie skrzywił. Oczywiście pamiętaliśmy , aby przed jedzeniem je umyć.
Przedszkolaki wiedzą już na jakim drzewie rosną jabłka, a na którym gruszki. Bowiem następnym zadaniem była zabawa matematyczna „ Ile jest owoców (jabłek, gruszek) na drzewie?”
Dzieci przeliczają owoce, określają , których jest więcej , mniej, a których tyle samo. Potrafili również ułożyć rytmy owocowe. Nie zabrakło też jarzynowej gimnastyki. A na koniec Pani Ewa nauczyła nas krótkiego wierszyka.
"Jedzcie dzieci! Bardzo proszę!
Pełen ogród i sad jest witaminek
i dla chłopców i dziewczynek.
W Zdrowym ciele- zdrowy duch
Kto warzywa i owoce je- ten ZUCH!"