Smaller Default Larger

Nasze Kotki to prawdziwe łasuchy. Przekonuję się o tym, za każdym razem kiedy podejmujemy działania kulinarne.

Tym razem było na słodko i na słono. Za pierwszym razem przygotowywaliśmy czekoladowego andruta za drugim ciepłe kanapeczki z opiekacza. Wspólna praca i jeden stół sprawiają, że czujemy się jak w domu. Humory i apetyty dopisują. Tylko nam pozazdrościć .